„Ślepe szczęście” to następna część przezabawnych przygód Tereski i Okrętki. To trzy niesamowicie napisane, dowcipne historie. Tak samo jak poprzednie tak i ta jest przezabawna, oczywiście w typowy dla Chmielewskiej sposób.
„Kurza ich parszywa, niedojona, w galaktykę kopana, z wiaderkiem węgla kolczastym drutem przez most…”- serwuje czytelnikowi Chmielewska w swojej książce. Muszę przyznać, że czytając powieść Chmielewskiej uśmiałem się do łez, „Ślepe szczęście” jest, bowiem tak „zakręcone jak muszelka ślimaka”.